Nasza księgarnia

Jean Moreau (1763-1813)

Posted in Wrogowie Cesarza

Jean Moreau przychodzi na świat 11 sierpnia 1763 w Morlaix (Bretania) w rodzinie prawnika. Początkowo idzie w ślady ojca, studiuje prawo w Rennes, ale bardziej pociąga go życie studenta niźli nauka. Przewodzi złotej młodzieży w studenckich walkach wybuchających między młodymi szlachcicami a motłochem. W 1781 r. wstępuje do wojska, lecz za namową ojca wraca na studia. W roku 1789 jest początkowo zwolennikiem bretońskiej autonomii, zmienia front i staje po stronie rewolucji. Na czele prorewolucyjnych mieszczan-ochotników zmusza parlament do uległości w stosunku do Paryża. Zostaje kapitanem artylerii gwardii narodowej. W armii gen. Dumourieza dowodzi batalionem ochotników, odznacza się pod Neerwinden, za co w grudniu 1793 r. zostaje generałem brygady, (przeniesiony do sztabu Souahama), a w kwietniu następnego roku, na wniosek gen. Pichegru, generałem dywizji. Pod jego rozkazami walczy w Armii Północy odnosząc sukcesy pod Menin, Ypres, Bruges, Ostendą, Nieuport, na wyspie Kasandria i pod fortem Ecluse, gdzie "z szablą w ręku rzuca się na szańce i szturmem je bierze". W tym czasie "sprawiedliwość rewolucyjna" dosięga jego ojca.
Wspólnie z generałami Bonneau i Souhamem zwycięża 18 maja 1794 r. pod Tourcoing, które to zwycięstwo umożliwia rozgromienie brytyjskiej armii księcia Yorku oraz ratuje Paryż, a co za tym idzie rewolucję. Podczas sławnej kampanii w zimie 1794 r., w której Francuzi podbijają Holandię, dowodzi prawym skrzydłem sił gen. Pichegru i jest współtwórcą szybkich sukcesów tej armii; zostaje szefem sztabu (de général en chef), którą to funkcję pełni od 21 marca 1795 do 29 marca 1796. W trakcie choroby dowódcy zastępuje go na czele armii.
Następnie obejmuje dowództwo Armii Renu i Mozeli (21.04.1796 do 30.01.1797 i od 10 do 27.03.1797), zaczynając kampanię w czerwcu 1796 r. Najpierw bije gen. Würmsera w kilku potyczkach (Frankenthal), w nocy z 23 na 24 czerwca przechodzi Ren niedaleko Strasburga i bierze do niewoli część nie rozgromionej nieprzyjacielskiej armii pod Kehl. W końcu jednak musi się cofać ze swą armią, naciskany przez dowodzącego austriacką armią Dolnego Renu arcyksięcia Karola na lewym brzegu Renu. W pierwszej bitwie, 4 lipca pod Rastadt, Moreau zwycięża. 9 lipca Karol atakuje pod Etlingen, bez sukcesu, ponownie zwycięża Moreau. Potem Moreau zajmuje Stuttgart i Berg. 3 sierpnia zajmuje Konstancję, a 24 niszczy Austriaków w bitwie pod Friebergiem.
11 września Moreau w zastępstwie chorego gen. Jourdana dowodzi w walce z Karolem pod Ambergiem i Würburgiem. Po tym starciu Moreau podejmuje decyzję o odwrocie, by dać odpocząć wojsku. Przeprowadza go wzorowo pomiędzy trzema nieprzyjacielskimi armiami, a na dodatek dokonuje tego mając ze sobą 7 tys. jeńców. Zadaje przy okazji Austriakom kilka ciosów (zwycięstwo pod Biberach, gdzie ponownie pokonuje austriacką armię), i przechodzi w końcu Ren pod Brisach i Huningue. Wracając do Armii Renu i Mozeli w kwietniu 1797 r., Moreau walczy w bitwie Dirsheim przeciwko austriackim wojskom generała Staray, posłanego na prawy brzeg Renu. Moreau znów zwycięża, biorąc 4 tysiące jeńców i zajmując ponownie miasto Kehl. Na początku kampanii, w kwietniu, Moreau (a dokładnie oddziały Davouta) zdobywa w wozach austriackiego generała Klingena dowody wskazujące na rozległy spisek, w który zamieszany był Pichegru.
Decyduje się przekazać rewelacje Dyrektoriatowi po rewolucji 4 i 5 września 1797 r. Jednak ta powolność w przekazaniu informacji, spowodowana prawdopodobnie lojalnością wobec dawnego zwierzchnika, wydaje się władzom podejrzana i Moreau zostaje przeniesiony w stan spoczynku. Napoleon miał powiedzieć: "Jeżeli przyjaźń skłoniła go do utajenia listów Pichegru, nie należało wyjawiać ich wtedy, gdy stronnictwo już było znękane i Pichegru w więzach. Wiadomość ta była bezużyteczna dla rządu po 18. Fructidora. Odezwa generała Moreau do wojska i list jego do p. Barthelemy stały się ciosem śmiertelnym dla obwinionych, pozbawiając ich jedynej pociechy nieszczęśliwych, to jest przychylności publicznej".
We wrześniu 1798 r. otrzymuje tytuł generała-inspektora. Po rehabilitacji (w kwietniu 1799 r.) obejmuje dowództwo Armii Italii, bije 11 maja Rosjan pod Bassignano, ale zostaje pobity przez Suworowa pod Cassano i wtedy wykonuje wzorowy odwrót (15.08-20.09). Podczas bitwy pod Cassano, kiedy mała francuska Armia Italii składająca się z 20 tys. ludzi musiała walczyć przeciwko 50-tysięcznej armii rosyjsko-austriackiej, Moreau walczy przede wszystkim siłą artylerii. Jego działania w centrum osiągają swój cel, jednak na skrzydłach nieprzyjaciel odnosi sukces i zmusza go do odwrotu. Wycofuje się do Genui, gdzie dowództwo obejmuje Championnet.
Po 18 Brumaire'a zostaje dowódcą (od 28.12.1799 do 4.05.1801) Armii Niemiec, odnosząc wspaniałe zwycięstwo. 3 maja 1800 r. w bitwie z austriackim gen. Krayem pod Engen Austriacy tracą 4 tys. zabitych, 8 tys. jeńców i całą artylerię, a generał-porucznik Lecourbe niszczy austriacki korpus pod Stockach; przeciwnicy tracą 9 tys. zabitych i wziętych do niewoli. 5 maja Moreau bije jeszcze nieprzyjaciela pod Moeskirch, a potem w kilku walkach z Krayem pod Sigmaringen, Menningen i Biberach (10 maja). Podwładni Moreau też osiągają piękne zwycięstwa: gen. Sainte-Suzanne 22 maja niszczy nieprzyjaciela nad Dunajem, podczas gdy gen. Gudin zwycięża Austriaków pod Blindheim, biorąc 5 tys. jeńców, 20 dział i 5 sztandarów.
Moreau decyduje się przeprawić przez most na Dunaju całą swą armię, co w efekcie, dzięki uporowi gen. Lecourbe, który ponownie bije gen. Kraya, przynosi 19 czerwca zwycięstwo pod Hochstadt. 23 czerwca Moreau zwycięża pod Neresheim. 12 lipca Kray prosi o rozejm, na który Moreau się zgadza. Kray zostaje zdymisjonowany przez cesarza Austrii. Pierwszy cel Moreau zostaje osiągnięty. Armia Niemiec obozuje w Bawarii, wykonywana jest przeprawa na prawy brzeg Dunaju. W listopadzie 1800 r. Austria posyła stutysięczną armię pod dowództwem arcyksięcia Jana do zmuszenia armii francuskiej do wycofania się.
Moreau, który miał czas przygotować się i przestudiować sytuację i pozycję, oczekuje nieprzyjaciela w lesistym i bagnistym terenie, mającym zwalniać i krępować pochód Austriaków. 3 grudnia 1800 r. rozgrywa się sławna bitwa pod Hohenlinden. Austriackie kolumny załamują się dzięki działaniom generałów Richepanse i Decaen, którzy atakują przeciwnika z flanki i przez gen. Neya i Grouchy'ego, którzy atakują z frontu. Straty austriackie to 8 tys. zabitych i rannych, 11 tys. wziętych do niewoli, 100 dział i 20 sztandarów. Moreau nie tylko uzyskuje zwycięstwo z drobnymi stratami, ale również dezorganizuje austriackie kolumny arcyksięcia Jana tak dalece, że nie będą mogły one już brać udziału w żadnej ofensywie, przy czym jego własne siły pozostają w takim porządku jak Napoleona po jego zwycięstwach nad wojskami pruskimi pod Jeną i Auerstädt.


Generał Moreau pod Hohenlinden


Podczas następnych 15 dni po zwycięstwie pod Hohenlinden Austriacy doznają porażki za porażką, tracą 20 tys. wziętych do niewoli i więcej niż 15 tys. zabitych i rannych, co jest prawdziwym pogromem. Wkrótce Moreau zagraża Wiedniowi. Arcyksiążę Jan zostaje zastąpiony przez arcyksięcia Karola, który jednak nie może odeprzeć Francuzów. Austriacy tracą połowę ze swej stutysięcznej armii i praktycznie jest niemożliwością zreorganizowanie tych rozbitych i zdemoralizowanych jednostek.
25 grudnia zostaje zawarty rozejm w Steyr i rozpoczynają się negocjacje pokojowe, które będą prowadziły do traktatu w Lunéville w Lotaryngii, zawartego 9 lutego 1801 r. Austria uznaje zdobycze Francuzów (Belgia, Holandia, północne Włochy, Nadrenia), Moreau wraca do Paryża i otrzymuje gratulacje pierwszego Konsula. Choć zapewne nie do końca szczere. Żadna propaganda nie zmieni tego, że wszyscy uważają zwycięstwo Konsula pod Marengo za mniej znaczące od sukcesów Moreau.
Moreau jest dumny. Konkuruje z Bonapartem, a konkurencja ta jest ożywiana przez ich żony, obie z pochodzenia Kreolki. Zresztą rolę swatki w jego małżeństwie z panną Hulot, pochodzącą z Île de France, odegrała Józefina. Ta wrogość na razie ma formę krytyki ze strony Moreau, co sprawia, że Bonaparte go odprawia, mimo że Moreau jest bardzo popularny. I tu, jak twierdzi Napoleon, do głosu doszła teściowa: "Matka jej (owej Hulot) kobieta dumna, miała zupełną przewagę nad umysłem swej córki, wkrótce potrafiła rządzić zięciem. Ona zmieniła charakter jego, nie był już to ten sam człowiek... Gdyby Moreau inne zawarł związki małżeńskie, byłby został marszałkiem, księciem, należał do wypraw Wielkiej Armii, i nową okryłby się sławą; a jeżeli w przeznaczeniu jego było polec na polu bitwy, to przynajmniej nie od kuli francuskiej". W 1804 r. rzecz staje się bardziej poważna. Zatrzymanie Cadoudala i Pichegru sprawia, że Moreau jest posądzony o udział w spisku rojalistycznym. Fakty są takie, że choć Moreau kontaktował się z nimi, odmówił jednak udziału w spisku i nie zamierzał denuncjować jego uczestników. W procesie dowody przeciw niemu są słabe, a jego popularność wśród narodu francuskiego duża. W trakcie procesu sala sądu jest zapełniana przez jego zwolenników. Dochodzi na niej do manifestacji poparcia dla uwięzionego, jak chociażby wtedy gdy gen. Lecourbe pokazuje publiczności niemowlę mówiąc: "oto syn waszego generała", co powoduje wybuch owacji. Sąd przysięgły decyduje się na uwięzienie (wyrok 2 lat - jak dla złodzieja chustek, miał powiedzieć Napoleon), ale Pierwszy Konsul zamienia to na wygnanie. 10 czerwca Moreau udaje się do Hiszpanii, potem odpływa do Stanów Zjednoczonych.
Przybywa z żoną do Nowego Jorku w grudniu. W Stanach Zjednoczonych zostaje przyjęty z entuzjazmem, ale po odmówieniu wszystkich propozycji służby podróżuje przez pewien czas po kraju i w 1806 r. osiedla się w New Jersey, gdzie kupił willę blisko rzeki Delaware, kilka mil od Trenton. Żyje tam do roku 1813, dzieląc czas między rybołówstwo, polowanie i pracę społeczną. Jego mieszkanie staje się schronieniem wszystkich politycznych emigrantów i reprezentantów obcych sił próbujących skłonić go do podniesienia szpady przeciw Napoleonowi. Jego przyjaciel Bernadotte już w 1811 r. wzywa go do powrotu do Europy. W tym samym czasie pożar trawi jego dom, niedługo później umiera mu syn, więc nic go nie trzyma w USA. Kiedy jasne staje się, że nadciąga wojna między Stanami Zjednoczonymi i Wielką Brytanią, prezydent Madison proponuje mu dowództwo sił Stanów Zjednoczonych. Moreau jest zdecydowany przyjąć to stanowisko, ale po klęsce rosyjskiej kampanii Napoleona decyduje się wrócić do Europy.
Zostaje głównym doradcą Aleksandra I. Pomysłem Moreau jest prosty plan unikania walk z Napoleonem, rozbijanie pojedynczych korpusów, dowodzonych przez marszałków. 27 sierpnia 1813 r. pocisk wycelowany w sztab koalicji (ponoć wyrychtowany przez Napoleona) urywa mu obie nogi. Mówi jeszcze: "Spokojnie, panowie, taki mój los". Jego rana, choć wywołuje konsternację, nie budzi współczucia. Okazuje się, że mimo sympatii cara większość generałów armii sprzymierzonych traktowała go jako zdrajcę. Nosił wszak mundur carskiego generała-adiutanta. Umiera w Lahn, w Czechach, 2 września 1813 r. Zostaje pochowany w kościele Św. Katarzyny w Petersburgu. Rok później w miejscu jego śmierci gubernator Saksonii, ks. Repnin, poleca wznieść pomnik. W trakcie pierwszej restauracji wraz z Cadoudalem zostaje pośmiertnie mianowany przez Ludwika XVIII marszałkiem Francji. W 1819 r. pomnik stawia mu także król Ludwik XVIII.
Z osobą generała Jeana Moreau historycy próbują wiązać różne wydarzenia. Zamachy na Napoleona, tajne sprzysiężenie filadelfów. Przez niektórych uważany jest za Wielkiego Cenzora, przywódcę wszystkich sił zwalczających Napoleona.
Nigdy jednak chyba nie dowiemy się, kim był. Republikaninem? Monarchistą? Narzędziem w ręku kogoś, kto nie chciał się nigdy ujawnić? A może po prostu "drugim" Napoleonem, wodzem i mężem stanu, którego jedynym nieszczęściem było to, że ten pierwszy objął władzę wcześniej.

Opracowali: Eques i AMi