Nasza księgarnia

Korpus austriacki księcia Karla Schwarzenberga w kampanii rosyjskiej 1812 roku

Posted in Monografie kampanii napoleońskich

W 1812 roku Austria znalazła się w bardzo niezręcznej, żeby nie powiedzieć dziwacznej sytuacji politycznej. Państwo będące dotąd liderem koalicji monarchii konserwatywnych, które z całą stanowczością w latach 1792-1809 toczyło wojny z Francją, najpierw republikańską, a potem cesarską, teraz dokonywało radykalnego przewartościowania swoich priorytetów politycznych. Nieprzerwanie upokarzana na płaszczyźnie militarnej monarchia Habsburgów została zmuszona do znalezienia drogi prowadzącej ku pokojowemu unormowaniu stosunków z napoleońskim imperium.
Porozumienie przypieczętowane w kwietniu 1810 roku ślubem Napoleona z Marią Ludwiką Habsburg, a narodziny króla Rzymu - dziedzica tronu francuskiego i austriackiego arcyksięcia w jednej osobie (w marcu 1811 roku) - wydawały się tylko to porozumienie jeszcze bardziej cementować. Kiedy w czerwcu 1812 roku Napoleon uderzył na Rosję, tradycyjnego sojusznika dworu wiedeńskiego, Austria została zmuszona do zmobilizowania w ramach Wielkiej Armii osobnego, 31-tysięcznego korpusu mającego służyć pod rozkazami zięcia austriackiego cesarza. Dyplomacja wiedeńska musiała się przy tym mocno napocić, aby okazać dość entuzjazmu w celu zadowolenia Napoleona, jednocześnie nie zrażając ku sobie byłych i ewentualnych przyszłych sojuszników w mającej, w co nikt nie wątpił, nastąpić z nim wojnie.
Korpus austriacki miał operować na prawym skrzydle Wielkiej Armii - w Polsce i na Białorusi, stanowiąc osłonę linii komunikacyjnych sił głównych cesarza Francuzów. Rola osłonowa jaka przypadła Austriakom miała, wybiegając trochę do przodu, zaoszczędzić im morderczego marszu na Moskwę i z powrotem. Dodatkowo głównodowodzącemu korpusem gen. Karlowi Schwarzenbergowi podporządkowano 17-tysięczny korpus saski gen. Jean Reyniera. Saski generał zaś musiał połączyć trudną rolę dowódcy korpusu z obowiązkami francuskiego "doradcy", żeby nie rzec nadzorcy austriackiego sojusznika. Pomimo, że niekiedy obaj alianci bili się ramię w ramię - jak pod Horodeczną - z reguły operowali niezależnie starając się przechwycić krążące wokół nich siły rosyjskie. Była to w dużej mierze wojna kawaleryjskich szwadronów zwiadowczych, prowadzona zgodnie z regułą "znajdź i uderz". W konsekwencji dochodziło do szeregu potyczek jazdy, które niekiedy były tak krwawe, że owocowały stratami idącymi w setki poległych i rannych.
Pomimo, że lista bitew jest krótka, to potyczki podjazdowe z rosyjską 3. Armią Rezerwową gen. Aleksandra Tormasowa (43 tys. żołnierzy), która ciągle obserwowała ruchy obu napoleońskich korpusów były niezbyt częste. Prawdopodobnie istniało jakieś porozumienie pomiędzy Wiedniem i Petersburgiem, które stwierdzało, że ani Austriacy nie będą się poważnie angażować, ani Rosjanie nie będą na nich ponad miarę naciskać. I zaiste Austriacy tak "świetnie" wywiązywali się umowy, że dwór carski poczuł się w obowiązku do wystosowania ostrej noty adresowanej do dworu austriackiego.
W dniu 27 lipca Tormasow podszedł pod Kobryniem osamotniony 2-tysięczny regiment saski z korpusu Reyniera i po krótkiej, acz zaciętej potyczce zmusił go do odwrotu. To z kolei doprowadziło do najbardziej godnej zapamiętania bitwy tej kampanii - bitwy pod Horodeczną (zwanej przez Austriaków bitwą pod Podubniami), w której Tormasow musiał 31 lipca uznać się za pokonanego i zmuszonego do odejścia za Styr.
Około czterech tygodni później dla nadeszły posiłki dla Tormasowa w postaci Armii Mołdawskiej admirała Pawła Cziczagowa i Schwarzenberg musiał ustąpić na linię Bugu, w centralnej Polsce. Także w tym czasie Austriacy poczęli odczuwać pierwsze skutki kryzysu systemu logistycznego Wielkiej Armii. Zaczęła podupadać dyscyplina, ale przypadki plądrowania były surowo karane. Typową bitwą dla tamtego okresu była bitwa pod Woskrynicą. Mając Cziczagowa szachującego Austriaków, Tormasow mógł wykonać zwrot na Krasnoje i zablokować drogę na Orszę bez żadnych przeszkód, co z kolei wpłynęło negatywnie na warunki odwrotu Wielkiej Armii spod Moskwy.
Pod koniec października Austriacy zostali skierowani na Mińsk do którego kierowała się w swoim odwrocie Wielka Armia. Nim to jednak nastąpiło Reynier i Schwarzenberg musieli przyjąć pod Wołkowyskiem bitwę, w wyniku której pobili w dniach 15 - 16 października rosyjski korpus gen. Fabiana Osten - Sackena dowodzącego lewym skrzydłem armii Cziczagowa. Jednak, kiedy Schwarzenberg pomagał Reynierowi pod Wołkowyskiem, Cziczagow 16 października zajął Mińsk, a przede wszystkim przejął tamtejsze magazynami żywnościowe i mundurowe. By przeszkodzić Wielkiej Armii w odwrocie przez Berezynę Cziczagow skierował korpus gen. Charlesa Lamberta. Dzięki niemu Rosjanie zajęli przeprawę przez rzekę i ograniczyli możliwość odwrotu Napoleona tylko do jednej drogi. Sam Tormasow uzyskał możliwość stawienia czoła nadciągającej Wielkiej Armii, a to dzięki zaakceptowaniu przez Schwarzenberga rosyjskiego ultimatum, które definitywnie przekreślało dalszą rolę austriackiego korpusu, czyli osłona Wielkiej Armii od południa.
W drugiej połowie listopada 1812 korpusy Schwarzenberga i Reyniera ustępowały na kwatery zimowe pod Białymstokiem - Schwarzenberg wypełniał w ten sposób warunki ustnego porozumienia z Rosjanami. Ten ruch był równoznaczny z końcem efektywnej służby austriackiego sojusznika u boku Napoleona w kampanii 1812 roku. Z 31 tysięcy żołnierzy jakich w czerwcu 1812 roku wyprowadził w pole Schwarzenberg 7 tys. poległo, a 4 tys. zmarło z chorób i innych przyczyn. Także saski sprzymierzeniec poniósł dotkliwe straty. Brak jednak dokładnych danych o ich wysokości.
Wraz z dotarciem na dwór wiedeński potwierdzonych informacji o klęsce Napoleona w Rosji, Schwarzenberg dostał kategoryczny rozkaz powrotu do Austrii. W dniu 30 stycznia 1813 roku "biorąc pod rozwagę porę roku oraz inne niesprzyjające okoliczności" Schwarzenberg podpisał z Rosjanami konwencję o neutralności, a w lutym rozpoczął marsz ku Galicji, gdzie przekazał naczelną komendę gen. Johannowi von Frimontowi i wyjechał do Wiednia.

Siły austriackie

 

Głównodowodzący: książę Karl Schwarzenberg

Dywizja piechoty gen. Friedricha Bianchiego

Brygada księcia Ludwika Hessego Homburga:
- IR 2 Johann Hiller (2 bataliony)
- IR 33 Hieronimus Colloredo - Mansfeld (2 bataliony)
- węgierski batalion grenadierów Kirchenbettera (z IR 34, 37, 60)
Brygada gen. Lilienberga:
- IR 19 Alvinczy (2 bataliony)
- IR 48 Vukassovich (2 bataliony)
- niemiecki batalion grenadierów Brezezinsky'ego (z IR 30, 41, 58)

Dywizja piechoty gen. Siegenthala

Brygada gen. Johanna Mohra:
- IR 9 Konstanty Czartoryski (2 bataliony)
- IR 30 książę de Ligne (2 bataliony)
Brygada księcia Johanna Lichtensteina
- IR 16 Lusignan (2 bataliony)
- IR 34 książę Anton Esterhazy (2 bataliony)
- IR 41 Kottulinski (2 bataliony)
Brygada gen. Bolzy:
- 7. batalion strzelców tyrolskich
(plus regiment piechoty nominalnie podlegający Lichtensteinowi:
IR 16 lub IR 34)

Dywizja piechoty gen. Trautenberga

Brygada gen. Meyera:
- IR 7 feldmarszałek baron Schroeder (2 bataliony)
- IR 39 baron Duka (2 bataliony)
Brygada gen. Pflachera:
- 6. graniczny regiment piechoty Warasdiner - Sankt - Georger (2 bataliony)
- 5. batalion strzelców tyrolskich

Legenda: IR - regiment piechoty

Dywizja kawalerii gen. Johanna von Frimonta:

Brygada gen. Schmelzera:
- 1. regiment dragonów arcyksięcia Jana (6 szwadronów) - przydzielony do korpusu rezerwowego w Galicji
- 2. regiment szwoleżerów księcia Hohenzollerna - Hechingena (6 szwadronów)
- 3. regiment szwoleżerów Josifa O'Reilly'ego (6 szwadronów)
Brygada gen. Johanna Frohlicha:
- 4. regiment huzarów księcia Hessena - Homburga (8 szwadronów)
- 6. regiment dragonów Hansa Reischa (8 szwadronów)
Brygada gen. Zechmeistra:
- 6. regiment huzarów Blankensteina (8 szwadronów)
- 8. regiment huzarów Johanna von Kienmayera (8 szwadronów)

ARTYLERIA - ogółem ok. 60 armat
Artyleria piesza - 4 baterie
Artyleria konna - 2 baterie

Formacje saperskie i budowlane

Dodatkowo w Galicji stacjonowała 1. dywizja dragonów. Sformowana w 1812, dowodzona przez majora Alberta Haenekego. Służyła w korpusie rezerwowym w Galicji. W latach 1813 - 14 biła się pod Lipskiem, w Niemczech i Francji. Rozformowana w Galicji w 1816.
W sumie Schwarzenberg miał pod swoją komendą następujące siły austriackie - 30 batalionów piechoty (15 regimentów) i 50 szwadronów kawalerii.
Dostrzegalna była pewna płynność w nazewnictwie związków taktycznych i ich składzie. Częściowo wynika to z nadawania nazw dywizjom, brygadom i regimentom pochodzących od nazwisk ich aktualnych dowódców. Z chwilą zmiany dowódcy zmianie ulegała także nazwa formacji. Z tego też powodu stałym punktem odniesienia są niezmienne numery regimentów. Mimo wszystko źródła historyczne są ze sobą niezgodne w niektórych kwestiach np. czy regiment Warasdiner - Sankt - Georger należał do brygady gen. Bolzy, czy 6. regiment dragonów należał do brygady gen. Frohlicha, a może był to 1. regiment huzarów cesarskich. Nadal są to zagadnienia wymagające uściślenia.

 

7. korpus saski WA - gen. Jean Reynier

 

21. dywizja piechoty - gen. Edlera von Lecoqa

Brygada gen. von Stiendela:
- batalion grenadierów Libenaua
- regiment piechoty księcia Fryderyka (2 bataliony)
- regiment piechoty księcia Klemensa (2 bataliony)
Brygada gen. Augusta von Nostitza:
- 1. regiment piechoty lekkiej (2 bataliony)
- regiment piechoty księcia Antoniego (2 bataliony)

Artyleria mjr von Grossman:
4. bateria artylerii pieszej Rouvroy'a (sześciofuntówki)
22. dywizja piechoty - gen. von Funck (pierwotnie gen. Gutschmidt)
Brygada gen. von Klengela:
- batalion grenadierów von Brausego
- regiment piechoty królewskiej (2 bataliony)
- regiment piechoty Niesmeuschela (2 bataliony)
Brygada gen. von Sahra:
- batalion grenadierów von Spiegela (pierwotnie Eychelberga)
- batalion grenadierów Angera
- 2. regiment piechoty Lekkiej (2 bataliony)

Artyleria:
- 2. bateria artylerii konnej Hillera (sześciofuntówki)
- 3. bateria artylerii pieszej Bonniota (sześciofuntówki)

Kawaleria korpuśna - gen. Johanna von Theilmanna

23. Brygada Kawalerii Lekkiej - gen. mjr von Gablenz:
- regiment huzarów saskich (8 szwadronów)
- regiment szwoleżerów Polenza (4 szwadrony)
- regiment ułanów księcia Klemensa (4 szwadrony)
- 1. bateria artylerii konnej von Rotha (sześciofuntówki)

Artyleria korpuśna - mjr Auenmuller:
- 1. bateria artylerii pieszej von Brausego (dwunastofuntówki)
- 2. bateria artylerii pieszej Sontaga (dwunastofuntówki)
(cała artyleria 7. korpusu - dywizyjna i korpuśna - liczyła ok. 50 armat)

Całkowita stan osobowy korpusu - 15 724 żołnierzy

Inne źródła historyczne podają 19 334, ale liczby zależą od tego czy liczymy "papierową" siłę danego związku taktycznego czy faktyczną jego sprawność bojową (stan żołnierzy pod bronią), a także kiedy. Z przekazów wynika, że daleko mniejsze liczby żołnierzy stawały w polu niż wynikałoby to ze spisów, a do tego jeszcze na polu bitwy operowała jedynie mniejszość z tych, którzy się tam znaleźli. Książę de Ligne stwierdził, że podczas całej swojej dość długiej służby wojskowej nigdy nie zobaczył więcej niż pięć batalionów w polu w tym samym czasie.

 

Rosyjska 3. Armia Rezerwowa

 

Głównodowodzący - gen. Aleksander Tormasow

1. korpus piechoty (9. korpus Armii Głównej) - gen. Aleksander Kamieński
- 18. dywizja piechoty - gen. Aleksiej Szczerbatow:
- władymirski regiment piechoty (2 bataliony)
- tambowski regiment piechoty (2 bataliony)
- kostromski regiment piechoty (2 bataliony)
- dnieprowski regiment piechoty (2 bataliony)
- 28. regiment jegrów (2 bataliony)
- 32. regiment jegrów (2 bataliony)
- dywizja grenadierów (6. batalionów)
- kawaleria korpuśna: pawłogradzki regiment huzarów (8 szwadronów)

2. korpus piechoty (10. korpus Armii Głównej) - gen. Jewgienij Markow
- 9. dywizja piechoty - gen. Nasimow:
- naczeburski regiment piechoty (2 bataliony)
- jakucki regiment piechoty (2 bataliony)
- apszeroński regiment piechoty (2 bataliony)
- riażski regiment piechoty (2 bataliony)
- 10. regiment jegrów (2 bataliony)
- 38. regiment jegrów (2 bataliony)
- 15. dywizja piechoty - gen. Udom:
- kozłowski regiment piechoty (2 bataliony)
- witebski regiment piechoty (2 bataliony)
- kuriński regiment piechoty (2 bataliony)
- koływański regiment piechoty (2 bataliony)
- 13. regiment jegrów (2 bataliony)
- 14. regiment jegrów (2 bataliony)
- kawaleria korpuśna: aleksandryjski regiment huzarów (8 szwadronów)

3. korpus piechoty - gen. Fabian Osten - Sacken
- 36. dywizja piechoty - gen. Sorokin:
drugie (zakładowe) bataliony z 12. i 15. dywizji piechoty (12 batalionów)
- 11. dywizja kawalerii:
- piąte (zakładowe) szwadrony z 5. i 6. dywizji kawalerii (16 szwadronów)
- łubniański regiment huzarów (8 szwadronów)
(regiment łubniański został później przeniesiony pod rozkazy Kamieńskiego, a dalsze 8 batalionów i 8 szwadronów przeszło do 2. korpusu rezerwowego).

korpus kawalerii - gen. Charles Lambert
- 5. dywizja dragonów:
- starodubowski regiment dragonów (4 szwadrony)
- twerski regiment dragonów (4 szwadrony)
- żytomierski regiment dragonów (4 szwadrony)
- arzamaski regiment dragonów (4 szwadrony)
- 8. dywizja dragonów:
- władymirski regiment dragonów (4 szwadrony)
- taganroski regiment dragonów (4 szwadrony)
- sierpuchowski regiment dragonów (4 szwadrony)
- tatarski regiment ułanów (8 szwadronów)

9 regimentów kozackich (ok. 45 szwadronów)

Całkowity stan osobowy armii - 40 tys. żołnierzy (54 bataliony piechoty i 113 szwadronów kawalerii) i 161 armat.

 

Rosyjska Armia Dunajska

 

Głównodowodzący - admirał Paweł Cziczagow

1. korpus - gen. Andrault Langeron
2. korpus - gen. Piotr Essen III
3. korpus - gen. Wojnow
4. korpus - gen. Bułatow
korpus rezerwowy - gen. Sabaniejew

Całkowity stan osobowy armii - 55 tys. żołnierzy i 180 armat

To jest oczywiście "papierowa" siła Armii Dunajskiej, ale admirał Paweł Cziczagow posuwając się z południa na front wydzielał siły mające strzec różnych, uznanych przez admirała za istotne, punktów. Po drodze miały do niego dołączać różne posiłki, ale z tym bywało różnie - np. gen. Oertel był tak niechętny połączeniu i wykazywał tak mała mającej do tego doprowadzić inicjatywy, że musiał zostać zastąpiony przez gen. Siergieja Tuczkowa II.


 

Bitwa pod Horodeczną - 31 lipca 1812 roku

 

Siły rosyjskie pod Horodeczną

Siły rosyjskie składały się z 3 armii polowej gen. Aleksandra Tormasowa - minus wydzielone siły gen. Jefima Czaplica, gen. Malissino i księcia chowańskiego operujących w ramach autonomicznych dywizji. Wobec liczebnej przewagi sił korpusów Schwarzenberga i Reyniera Tormasow skoncentrował korpusy Markowa, Kamieńskiego i Lamberta w Horodecznej. Były to korpusy raczej z nazwy, gdyż ogółem nie przekraczały siły 18 tys. żołnierzy.

- korpus gen. Aleksandra Kamieńskiego - dowodzony przez gen. księcia Aleksieja Szczerbatowa. Jego skład:
- władymirski regiment piechoty
- tambowski regiment piechoty
- kostromski regiment piechoty
- 28. regiment muszkieterski
- starodubowski regiment dragonów
- taganroski regiment dragonów
- twerski regiment dragonów
- 12 armat

- korpus gen. Jewgienija Markowa:
- naczeburski regiment piechoty
- witebski regiment piechoty
- kozłowski regiment piechoty
- riażski regiment piechoty
- 10. regiment muszkieterski
- pawłogradzki regiment huzarów
- cztery szwadrony regimentu ułanów tatarskich
- jazda Kałmuków
- 6 armat

- część korpusu gen. Charlesa Lamberta:
- kuriński regiment piechoty
- 14. regiment muszkieterski
- aleksandryjski regiment huzarów
- 6 armat

W sumie Tormasow miał "pod ręką" 11 regimentów piechoty, 6 regimentów kawalerii i 24 armaty.

Kliknij aby powiększyć Linie rosyjskie od frontu i na prawym skrzydle były osłonięte przez strumień i trudne do przebycia bagna. Na lewym skrzydle znajdował się gęsty las. Od frontu można było rosyjskie umocnienia podejść jedynie w trzech miejscach, gdzie strumień i jego odnogi przecinały trzy drogi. Nocą 30 lipca korpus Schwarzenberga dochodził do Horodecznej, a Reyniera znajdował się w miejscowości Jabino. Obaj napoleońscy generałowie dysponowali siłą ponad 40 tys. żołnierzy, co dawało im przewagę liczebną 2,2:1. Linie rosyjskie obsadzone były przez korpus Kamieńskiego, który ustawił piechotę w linię, 28. regiment muszkieterski obsadzał prawe skrzydło, zaś regimenty dragońskie stały na lewym skrzydle dozorując równinę. Dwie baterie dysponujące 12 armatami położyły ogień zaporowy na lewym przejściu od Poddubia w celu zatrzymania marszu saskiej piechoty, która akurat się tam pojawiła.
W dniu 31 lipca Schwarzenberg postanowił uderzyć na rosyjskie lewe skrzydło. Uderzenie miał poprowadzić korpus Reyniera uzupełniony austriackimi posiłkami w sile dywizji. W straży przedniej szedł batalion piechoty lekkiej, bateria lekkiej artylerii, regiment szwoleżerów Polenza (4 szwadrony), regiment ułanów księcia Klemensa (4 szwadrony) i regiment huzarów saskich (8 szwadronów), a za nimi 3. regiment szwoleżerów O'Reilly'ego (6 szwadronów) i 2. regiment szwoleżerów księcia Hohenzollerna - Hechingena (6 szwadronów). W drugiej linii posuwała się 1. dywizja saska gen. Edlera von Lecoqa i część 2. dywizji piechoty gen. von Funcka (pierwotnie gen. Gutschmidt). Jednocześnie przejściem od Poddubia nadchodziła austriacka dywizja gen. Siegenthala.
Tormasow pospiesznie zwrócił front korpusu Kamieńskiego na lewo. Wzgórz zwróconych ku Poddubiu bronił teraz tylko władymirski regiment piechoty. Siły Kamieńskiego stanęły naprzeciwko lasu, z którego Reynier rozpoczął rozwijanie natarcia. Rosyjska piechota szybko sformowała linię, a jeden batalion 28. regimentu muszkieterskiego stał teraz miedzy starymi i nowymi stanowiskami celem utrzymania styczności regimentem władymirskim. Na nowych stanowiskach ogniowych Rosjanie ustawili całą posiadaną artylerię - 24 armaty. Na tyłach ustawione eszelonami w lewo stanęły dwa regimenty dragońskie - starodubowski i taganroski.
Front Reyniera był nieustannie uzupełniany świeżymi posiłkami na prawym skrzydle, a co za tym idzie tam skupiła się główna siła uderzenia. Szyk korpusu Reyniera przedstawiał się następująco (od prawej do lewej): saska straż przednia, saska dywizja Lecoqa, część austriackiej dywizji Bianchiego i dywizja saska Funcka, która opierała się o bagno. Reszta austriackiej dywizji Bianchiego i siły główne dywizji kawalerii Frimonta rozwinęły się za bagnami niedaleko Poddubia na drodze do Czereszewa, dywizja Siegenthala stała w Poddubiu, a dywizja Trautenberga i reszta dywizji Frimonta w Horodecznej.
Tormasow rozkazał korpusowi Markowa przejść na lewo od Kamieńskiego. Cześć korpusu Lamberta stanęły później na lewym skrzydle, aby powstrzymać natarcie Reyniera. Lambert okopał się (14. regiment muszkieterski i regiment huzarów aleksandryjskich) na wzgórzach naprzeciwko prawego skrzydła Reyniera, zaś kuriński regiment piechoty przeszedł teraz pod rozkazy Markowa. Pomiędzy Markowem (sformowanym w dwie linie), a Lambertem rozwinęły się cztery szwadrony tatarskiego regimentu ułanów i jazda Kałmuków. Na lewym skrzydle Lamberta stał pawłogradzki regiment huzarów. Takie uszykowanie armii sprawiło, że do obrony przed dywizją Trautenberga przejścia od Horodecznej pozostał jedynie riażski regiment piechoty, regiment dragonów twerskich i bateria artylerii.
Ta bitwa, jak żadna inna, unaoczniła ostrożną naturę austriackich generałów i, co niewykluczone, cichą zmowę Rosjan i Austriaków, aby unikać poważnego starcia. Jest oczywiste, że Tormasow nigdy nie powinien był mieć możliwości wycofania z linii całego korpusu, przemieszczenia go przed frontem przeciwnika (nawet pod osłoną bagien) i spokojnego sformowania szyku na nowej linii obrony. Kiedy gen. Andre Massena uczynił coś podobnego pod Wagram w lipcu 1809 roku zostało to ocenione jako mistrzowski ruch utalentowanego generała. Celem punktowego natarcia, tak jak to uczynił Schwarzenberg dywizją Trautenberga, było związanie jak największych sił rosyjskich poprzez nieustanny nacisk. W rzeczywistości dwie dywizje austriackie zostały związane wymianą ognia przez dwa rosyjskie regimenty, co z kolei umożliwiało Tormasowowi operowanie swoimi mniejszymi siłami z niebywałą skutecznością.
Szwadrony szwoleżerskie Hohenzollerna i Polentza, szykujący się do szarży na lewe skrzydło Lamberta, nagle zostały przygwożdżone od frontu przez gwałtowne natarcie regimentu huzarów pawłogradzkich, a na obu skrzydłach i od tyłu przez regiment huzarów aleksandryjskich i niemal natychmiast zepchnięte głęboko w tył. Do uderzenia na prawe skrzydło Rosjan Reynier rzucił sformowaną w kolumny uderzeniowe dywizję Funcka, posiłkowaną ogniem dwóch baterii (6 armat), artylerią dywizji Lecoqa i baterią austriacką z Poddubia. Mimo zmasowanej nawały ogniowej piechota Kamieńskiego stawiła zaciekły opór, a rychło rolę się odwróciły gdy rozochocona pobiciem szwadronów austriackich jazda rosyjska uderzyła na piechotę saską. Natarcie Reyniera załamało się. Pod wieczór dywizja Funcka uderzyła ponownie. Natarcie prowadziły austriacki 19. regiment piechoty Alvinczy'ego z dywizji Bianchiego i część dywizji saskiej Lecoqa. Jednak mający posiłkować natarcie batalion austriackiego regimentu księcia Colloredo - Mansfelda z dywizji Bianchiego nie był w stanie przekroczyć bagien rozciągającego się od strony Poddubia. Inny batalion tego regimentu został przydzielony do dywizji Funcka i osłaniał wzgórza od strony Poddubia, ale został z nich później spędzony, kiedy Tormasow rzucił na niego trzy regimenty piechoty (naczeburski, witebski i kozłowski) oraz cztery szwadrony ułanów tatarskich. Potężna siła jak na jeden batalion austriackiej piechoty. Jednocześnie 10. regiment muszkieterski uderzył na tyły dywizji Lecoqa, która usiłowała przełamać lewe skrzydło korpusu Markowa. Riażski regiment piechoty, osłaniający przejście od Horodecznej, odrzucił wszystkie szturmy dywizji Trautenberga, próbującej przez cały dzień przekroczyć bagna.
Mimo wszystko jednak Rosjanie znaleźli się pod silnym naciskiem przeważających sił i to na całej długości frontu. I mimo, że front został utrzymany, Tormasow czuł się coraz bardziej osaczony przez nieustanne, koncentryczne uderzenia korpusów Reyniera i Schwarzenberga. Świadomy pogarszającej się sytuacji i wiedząc, że jego linie są niemożliwe na dłuższą metę do utrzymania, Tormasow nocą z 31 lipca na 1 sierpnia odszedł na Kobryń.
Straty oscylowały w granicach 4 tys. poległych i rannych Rosjan oraz 5 tys. Austriaków i Sasów. W tej jednej bitwie Austriacy ponieśli 60% strat bojowych w całej kampanii 1812, co znakomicie obrazuje stopień intensywności stoczonych potyczek oraz wysiłek wkładany, zarówno przez Rosjan jak i przez Austriaków w to, aby się nie spotkać. Napoleon jednak był na tyle pod wrażeniem umiejętności Schwarzenberga, że na jego prośbę 2 grudnia 1812 roku cesarz Franciszek I mianował go feldmarszałkiem.

 

Potyczka pod Woskrynicą - 6 października 1812 roku

 

Saski korpus Reyniera i część korpusu Schwarzenberga maszerowały z kierunku Białej. Straż przednia Cziczagowa składająca się z sotni kozackich odeszła do Zalesia, natomiast będący w pobliżu szlisselburski regiment piechoty ustąpił do Terespola. Cziczagow skierował teraz korpus gen. Piotra Essena III (13 batalionów piechoty, 10 szwadronów kawalerii, 2 regimenty kozackie i 20 armat) do Białej, zaś korpus gen. Bułatowa (12 batalionów piechoty, 2 regimenty dragonów, regiment ułanów, 2 regimenty kozackie i 3 kompanie artylerii) do Pechacza. W forpoczcie Essena maszerował 1.batalion grenadierów i szwadron smoleńskiego regimentu dragonów, które po przejściu rzeki Tizna ruszyły na Woskrynicę. Tam doszło do zaciętej potyczki ze strażą przednią Reyniera (dwa szwadrony huzarów i ułanów), w rezultacie której jazda saska ustąpiła pola.
Z Woskrynicy do Białej droga biegła lasem, w którym stały dwa inne szwadrony huzarów saskich usunięte z drugiego brzegu rzeki przez forpocztę Essena. Po zlokalizowaniu stanowisk 2. dywizji saskiej gen. von Gutschmidta (18 armat) na prawym brzegu rzeki i 1. dywizji piechoty gen. Edlera von Lecoqa w lesie niedaleko wioski Kozuli, Essen skierował 37. regiment muszkieterski oraz 1. batalion grenadierów na prawe skrzydło Reyniera, natomiast 2. batalion grenadierów z 6 armatami oraz żytomierski regiment dragonów pomaszerowały na Selec na lewym skrzydle saskim, opartym o Kozulę. Jednak widząc słabość sił rosyjskich Reynier postanowił zaryzykować i przejąć inicjatywę. Silne uderzenie piechoty Lecoqa wyrwało Rosjanom całą baterię, jednak nie na długo. W chwilę potem brawurowa szarża regimentu dragonów żytomierskich odbiła trzy armaty.
Widząc kolejne kolumny saskie podchodzące pod Cicibór Essen rozkazał trąbić do odwrotu nie czekając na przybycie posiłków Bułatowa, okopanych solidnie w pobliskim lesie. Straż tylną stanowił staroingermanlandzki regiment piechoty. Wieczorem Essen przekroczył Tiznę i odszedł na Zalesie. Na pobojowisku pozostawił 325 poległych i rannych.

 

Autor: Stephen Herold
Tytuł oryginalny: "The Austrian Auxiliary Corps in Russia in 1812"
Tłumaczenie: Rafał Kleczewski
Opracowanie: Szymon Jagodziński