WPK, 25.09.2005, 19:07Zastanówmy sie nad tym czym mógł się kierować książe Józef podejmując decyzję ?
Zdecydowanie, w moim przekonaniu, należy odzrzucić powody egoistyczne. Biorąc pod uwagę dostępną wiedzę podjął decyzję optymalną (całkowita zgoda ze zdaniem Duroca). Pytanie drugie, dlaczego ta decyzja przyszła z takim trudem ? Widzę trzy przyczyny.
1. Osamotnienie i presja otoczenia. (odejście Sanguszki i Kniaziewicza, namowy A.Rzadziwiłła, kapitulanctwo Rady Stanu).
2. Świadomość klęski 1812 r., poniesionych strat oraz brak rezerw i wyczerpanie zasobów kraju.
3. "Rysa" na autorytecie Cesarza.
Zagadnienie drugie to, czy inna decyzja czyli przejście na stronę koalicji dałoby coś więcej sprawie polskiej. Śmiem twierdzić, że nie. Swój pogląd opieram na dwóch przesłankach. Po pierwsze, zdrada Napoleona w zasadzie nikomu nie wyszła na dobre (np. Saksonia i inne państwa niemieckie). Przesłanka druga to wspomniana przez Apacza sprawa Wielkopolski. W moim głębokim przekonaniu losy Wielkopolski kompletnie nie zależały od Polaków. Jeżeli można wskazać wydarzenie, które wzmocniło Prusy i pozwoliło im objąć w posiadanie Księstwo Poznańskie to sprawa 100 dni. Twarda postawa Poniatowskiego sprawiła na pewno jedno, szacunek i uznanie dla jego osoby u przeciwnika, uznanie, które w jakiś sposób zdyskontowane zostało dla całości sprawy polskiej.
Gipsy napisał :
Cytuj:
Kto szanuje zdrajcow ?
Całkowicie sie z tym zgadzam. Niewiele to pomogło ale na pewno nie zaszkodziło.